Okruszki z kanapki lub ciastek, blat zachlapany sokiem, ślady palców na frontach mebli, lodówce. To tylko przykłady drobnych, z pozoru niewinnych nieczystości, które jednak „psują” efekt wizerunkowy. Czy łatwo im zapobiec? I tak i nie. Bo owszem okruszki szybko zbierzemy, ale zmycie różnych powierzchni, to już niekoniecznie łatwa i szybka sprawa. Z tego względu fajnie było by znaleźć jeden idealny środek do wszystkiego. Oprócz ogólnych wymagań co do płynów myjących kuchnię, czyli: zdolności do usuwania zanieczyszczeń, brak smug po zastosowaniu, wygoda stosowania jest jeszcze jeden ważny aspekt. Produkty do kuchni zwykle nie wymagają spłukiwania i często stosujemy je do powierzchni, które mają kontakt z żywnością. Jak więc mieć pewność, że w ten sposób sobie nie szkodzimy?
O bezpieczeństwie w kuchni zazwyczaj dbamy już na etapie projektowania, kiedy wybieramy płytki antypoślizgowe, szafki z zaokrąglonymi rogami, kupujemy czujniki CO, osłonki na planiki. Jednak warto również uświadomić sobie czym tak właściwie jest mycie. Owszem, to usuwanie zanieczyszczeń przy pomocy wody z detergentem, czy też samego detergentu, ale właśnie tutaj poruszamy pewną ważną kwestię. Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że myjąc pozostawiamy na powierzchniach śladowe ilości stosowanego detergentu? Czy w związku z tym nie fajnie by było, aby środek którym czyścimy powierzchnie kuchenne, a więc powierzchnie mające kontakt z żywnością, był jak najbardziej przyjazny dla nas i naszego zdrowia?
Zwracajmy uwagę na to czym sprzątamy i czy przypadkiem stosowany środek nie jest dla nas większym zagrożeniem niż pomocą. Nie trudno znaleźć na rynku produkty silnie działające o rewelacyjnych właściwościach odtłuszczających – ale jedno spojrzenie na skład i znaki ostrzegawcze. Chyba każdy z nas miałby wątpliwość czy produkt zastosować. Możemy też szukać produktów oznaczonych europejskimi certyfikatami ekologicznymi.
Wspominaliśmy już tutaj o produktach oznaczonych ogólnoeuropejskim certyfikatem Ecolabel. Produkty takie aby mogły zostać wprowadzone na rynek muszą spełnić szereg rygorystycznych kryteriów . Wśród nich są kryteria ograniczające możliwość stosowania w recepturze składników stanowiących zagrożenie dla naszego zdrowia. Wszelkie niebezpieczne substancje są dzięki temu wyeliminowane lub znacząco zredukowane. Ecolabel to gwarancja, że produkt jest przyjazny nie tylko dla środowiska, ale także dla nas – nas jako istot żywych – ludzi i zwierząt, a to mimo wszystko chyba najważniejsze.
Płyn do mycia kuchni marki beFrendi to właśnie idealna propozycja produktu. Po pierwsze spełnia kryteria Ecolabel, czego potwierdzeniem jest znaczek „tzw. Stokrotka”, znajdujący się na etykiecie oraz dostępne u producenta certyfikaty. Po drugie posiada udowodnioną wysoką skuteczność, co potwierdzone zostało niezależnymi badaniami w akredytowanym laboratorium. Niezależni eksperci potwierdzili wysoką zdolność do czyszczenia nawet trudnych zabrudzeń. Płyn do mycia kuchni beFrendi stosowany być może do wszelkich powierzchni – blatów kuchennych, frontów mebli, lodówek. Poza wysoką skutecznością charakteryzuje się myciem bez smugowym. Brak pozostawiania smug to jedna z najbardziej cenionych właściwości, gdyż nikt z nas nie lubi patrzeć na zacieki pozostające po myciu, czy też tracić czas na ich polerowanie. Warto także wspomnieć o wygodzie stosowania – związanej z wykorzystaniem dwufunkcyjnego dozownika, umożliwiającego dozowanie produktu w postaci rozpylanej mgiełki lub też aktywnej piany. Dzięki temu, aplikacja na różne powierzchnie, w tym pionowe jest łatwa, a samo czyszczenie szybkie i przyjemne.