Od kilku do kilkunastu dni może “przeżyć” wirus na różnych powierzchniach. Warto wspomnieć, że do zakażenia się dochodzi drogą kropelkową lub przez inne wydzieliny. Dlatego najważniejsza jest higiena rąk! I jest to podstawa naszej profilaktyki przeciw wirusom. Jednak gdy dotkniemy przedmiotu, na którego powierzchni znajduje się wirus, bardzo łatwo możemy przenieść go dalej. Wystarczy, że dotkniemy swoich ust czy przetrzemy oko. Dlatego zadbajmy, aby przestrzeń wokół nas była jak najbardziej czysta.
Według zaleceń WHO do dezynfekcji najlepiej nadaje się mydło (w przypadku rąk) oraz środki zawierające minimum 70% roztwór alkoholu etylowego. Dlaczego? Część wirusów (w tym nowy koronawirus) mają osłonki lipidowe, na powierzchni których znajdują się ważne dla nich białka. Mydło oraz alkohol niszczę tę błonę, dzięki czemu unieszkodliwiają. W przypadku mycia rąk świetnie sprawdzi się mydło, natomiast do dezynfekcji powierzchni — płyn na bazie alkoholu.
Po pierwsze — przynośmy jak najmniej wirusów do domu! Dotykajmy najmniej powierzchni jak to tylko możliwe. Nie podawajmy ręki na przywitanie. Często dezynfekujmy ręce. Podczas zakupów nośmy rękawice. A po powrocie do domu — starajmy się dotknąć jak najmniej przedmiotów, zanim dotrzemy do łazienki i dokładnie przy użyciu mydła (min. 30 sekund) umyjemy ręce. To jest podstawa. Nie możemy być jednak pewni, że udało się nam uniknąć wszelkich możliwości przeniesienia wirusa, dlatego często wietrzmy mieszkania oraz dezynfekujmy powierzchnie rzeczy, które najczęściej są przez nas dotykane, czyli: klamki, słuchawki domofonów, uchwyty mebli, piloty, włączniki czy przyciski oraz umywalka i krany.
Oczywiście nie zapomnijmy o standardowym sprzątaniu domu, ponieważ również ono pomaga usunąć drobnoustroje. Środki czystości zawierające chlor niszczą wirusy. Jednak jeśli ze względu na dzieci lub zwierzęta nie chcemy używać takich produktów, możemy zamiennie użyć płynu do mycia naczyń, który rozpuszcza warstwę lipidową (tłuszczową) i tym samym niszczy wirusa.
Smartfony, tablety, komputery i laptopy — to często przez nas używane urządzenia. Dlatego warto jest, szczególnie teraz, dbać o ich czystość. Jednak są on wrażliwe zarówno na działanie czynników chemicznych, jak i wilgoci. Jak je dezynfekować? Płynu czyszczącego w żadnym wypadku nie rozprowadzajmy bezpośrednio na ekran czy części urządzeń elektrycznych. Struga płynu może spłynąć do środka urządzenia i doprowadzić do awarii. Do czyszczenia najlepiej wybrać miękką ściereczkę. Jej powierzchni spryskajmy płynem antybakteryjnym (o maksymalnym stężeniu 70%) i przejrzymy delikatnie powierzchnię urządzenia.
Płyn antybakteryjny i antywirusowy w sprayu jest świetnym rozwiązaniem ze względu na łatwość aplikacji w nawet trudno dostępnych miejscach. Takim przykładem może być oczyszczanie kluczy. W rowkach bardzo łatwo zbierają się zabrudzenia, a klucze przekazywane z rąk do rąk są przykładem przedmiotu, który łatwo może stać się źródłem zakażenie wirusem. Warto rozejrzeć się wokół siebie i zastanowić się jakie przedmioty, o których zazwyczaj nie myślimy, są często używane przez domowników. Płyny antybakteryjne, które rozpylają mgiełkę dezynfekującą są szybki i łatwym sposobem na dezynfekcję naszego otoczenia.
Samochód jest najbezpieczniejszą formą przemieszczania się na większe odległości. Możemy w ten sposób uniknąć kontaktu z innymi osobami. Jednak my sami możemy do auta przynieść wirusy — na swoich rękach, ubraniach, zakupach. Dlatego regularne czyszczenie i dezynfekcja auta jest dobrym pomysłem. Co warto dezynfekować? Przede wszystkim najczęściej dotykane części — kierownicę, dźwigienki przy kierownicy, klamki drzwi i bagażnika, drążek zmiany biegów, przyciski na radiu.